Drzewo kategorii
Bd4osuv
Image information
Description
Tak, właśnie tam spałem. W tej wnęce. No, bo gdzieś spać trzeba, to czemu nie tam. Nie wiem co to w ogóle za dziupla. Miała kraty w oknach i zamek w drzwiach. Była śmietniczka i szafka, taka akurat na płaszcz, kubek i listy w przegródki, więc może to ten słynny przedział do przewozu poczty MSWiA. Nie wiem i nie miałem kogo spytać, bo nikt mnie nie znalazł. Kto by zaglądał w taką wnękę, tylko taki, co musi się wyspać, więc ja zajrzałem. Szkoda, że nie miałem karimaty. No ale nie miałem, i już. Zjadłem śliwki i poszedłem spać. Nie było znowu tak bardzo brudno. No śliwki, kupiłem sobie, miałem ochotę na śliwki, to wziąłem pół kilo w takim śmiesznym celofanie, made in Africa. W lutym mi się zachciało śliwek, to mam - afrykański pryskany erzac. Ale śliwka jest śliwka, i witaminy ma. Nie ma co marudzić. Afrykańska śliwka i czeska kofola. No stoi tam, w butelce. Nie wiem czemu tego nie sprzedają w Polsce. Ktoś mi kiedyś mówił, że robili badania i wyszło, że Polacy twierdzą, że to najgorszy syf. No więc czasem jeżdżę do Czech. Na obiad pływający w morzu gęstego sosu i na szklankę kofoli. No i właśnie wracałem z Letohradu i chciało mi się spać. Wracałem z Letohradu, byłem tam tylko w dworcowej knajpie, knedliki i gulasz, no i w sklepie, więc w plecaku chlupotały butelki. Brązowa ambrozja, napój bogów, który wymyślili komuniści, bo nie było coca-coli. No i chciało mi się spać, więc zasnąłem w tej śmiesznej skrytce i nikt mnie nie znalazł. Mówiłem już, że nikt, no tak. I obudziłem się w Koluszkach, a potem pociąg pojechał przez las towarową trasą na Czachówek. Nigdy tamtędy nie jechałem, więc wystawiłem łeb za okno i patrzyłem prosto w ciemność, a kiedy robiło się za nudno, piłem kofolę. W Piasecznie znów zasnąłem, a chwilę potem trzeba było się zbierać. Garść pestek wylądowała w śmietniczce. Nie wiem jak można pamiętać o zamontowaniu śmietniczki, a zapomnieć o fotelach. No nie wiem. Więc pestki w koszu, a ja na peronie spisywałem literki z burty wagonu, żeby mieć tytuł dla tego zdjęcia. Bo to takie jakieś cudo. Nigdy nie widziałem. No, odjechało w stronę Wschodniej i pewnie już nigdy się nie prześpię w takiej skrytce. Ciekawe do czego ona w końcu służy.
6.2.2011, wnętrze wagonu Bd4osuv w składzie pociągu TLK spółki PKP InterCity nr 60500/61200/1 relacji Szklarska Poręba Górna - Warszawa Wschodnia przez Jelenią Górę, Wałbrzych Główny, Wrocław Główny, Opole Główne, Lubliniec, Częstochowę, Koluszki, Skierniewice, objazdem przez Mszczonów, Czachówek Zachodni, Warszawę Zachodnią.
Date
Thursday, 17 February 2011
Hits
590
Rating
No Votes
Filesize
297.45 KB (900 x 600 px)
Author
rkplodz
Słowa kluczowe