17.02.2010 Heluan, zajezdnia. Po trzykilometrowym marszu doczłapaliśmy się do zajezdni. Tuż przed bramą zaczepił nas jakiś facet, który nienajgorzej władał angielskim i przedstawił się nam jako lokalny radny (czy coś w tym stylu). Poprosiliśmy go o wynegocjowanie wejścia do zajezdni – niestety, nie udało się. Zamiast tego wyszedł do nas bardzo przyjaźnie nastawiony motorniczy, który zaprowadził nas do wioski obok byśmy kupili jakąś wodę w sklepie. Podczas, gdy lokalna dzieciarnia oblepiła grupę i ćwiczyła te dwa zwroty na krzyż, które nauczyła się w szkole, ja szybciutko wyskoczyłem zrobić tzw. „shot przez płot”. Na moje oko w zajezdni stoi 60 składów – te na polu są w stanie głęboko zaawansowanego rozkładu, ale w halach stoi dobre 30 sztuk pomalowanych w nowe, miętowozielone barwy CTA (Cairo Transport Authority). Na linię wyjeżdza za to może 5 sztuk dziennie…

Wednesday, 03 March 2010

680

No Votes 

245.11 KB (900 x 600 px)

straphan

Heluan, zajezdnia, Egipt, Kinki_Sharyo, #6130, #6138